Archiwum kwiecień 2020


.....
18 kwietnia 2020, 18:06

   Mija już prawie 2 lata od momentu, kiedy bez zastanowienia potrafiłam zostawić tyle lat swojego życia... I chociaż to były najlepsze lata - wystarczył tydzień aby wszystko rzucić...Dokładnie tydzień.  Miałam chyba wszystko. Dom, prace , przyjaciół, pieniądze... Nie bez powodu wymienione w takiej kolejności... Nigdy nie potrafiłam odnaleźć się w Polsce. Ile razy byłam na urlopie - zawsze czułam tęsknote, zawsze chciałam już wracać...Do siebie. Tam gdzie miałam swój kąt, swoje życie. Wróciłam tutaj bez żadnych uczuć, chociaż może je miałam , ale nie miałam czasu odczuć czego kolwiek. Teraz gdy już moje życie nabrało bardziej spokojnego tempa coś mnie w serce ukuło. Ze łzami w oczach wspominam tyle lat tam. Żałuje że wróciłam, że moje życie 

Wpis 2020-04-13, 18:57
13 kwietnia 2020, 18:58

Czasem żałuję, że mamy zdolność do przypominania sobie różnych sytuacji... i to zazwyczaj tych, których nie chcemy pamiętać. Siedząc od tylu tygodni w domu zaczęły mnie dopadać wspomnienia. Przez zamknięte oczy widze jak wiele złych chwil było w moim życiu i do których sama doprowadziłam. Nic nie może wytłumaczyć naszych wyborów i chodź podejmujemy je często pod chwilą emocji to myśle, że wszystkie są jak najbardziej świadome. Nadszedł czas, w którym nic już nie można zmienić a jedyne co nam pozostało to rozpamiętywanie. A to nikomu nie służy. Nie da się żyć , nie zadręczając sie przeszłością, a o ile łatwiej by było... Mogłabym się spakować , wrócić tam skąd przyleciałam i nie witając się z nikim zacząć nowe życie. Dziś zaczęłam żałować spalonych mostów...myśle że kiedyś mogłabym tam wrócić. A teraz nie wiem jak znaleźć swoje miejsce na ziemi, jesli ma sie tylu wrogów. Ile razy próbowałam zaczynać życie od nowa, zawsze wszystko się sypało i to właśnie przez przeszłość. Nigdy jej nie zmienie, nigdy jej nie naprawie. Siedzę przybita i tak bez żadnych szans na jakieś lepsze życie. Nie wiem jak zabić w sobie te uczucie żalu i niespęłnionego życia. Czym kolwiek zajmę głowę na chwilę to te dawne zło wchodzi do mnie przez zamknięte okno.