18 kwietnia 2020, 18:06
Mija już prawie 2 lata od momentu, kiedy bez zastanowienia potrafiłam zostawić tyle lat swojego życia... I chociaż to były najlepsze lata - wystarczył tydzień aby wszystko rzucić...Dokładnie tydzień. Miałam chyba wszystko. Dom, prace , przyjaciół, pieniądze... Nie bez powodu wymienione w takiej kolejności... Nigdy nie potrafiłam odnaleźć się w Polsce. Ile razy byłam na urlopie - zawsze czułam tęsknote, zawsze chciałam już wracać...Do siebie. Tam gdzie miałam swój kąt, swoje życie. Wróciłam tutaj bez żadnych uczuć, chociaż może je miałam , ale nie miałam czasu odczuć czego kolwiek. Teraz gdy już moje życie nabrało bardziej spokojnego tempa coś mnie w serce ukuło. Ze łzami w oczach wspominam tyle lat tam. Żałuje że wróciłam, że moje życie